Tak ujrzała siostra Oliwia pierwszą sztukę, a sztuką tą było Hernani, dzieło wielkiego Wiktora Hugo.
Od chwili, kiedy zasłona poszła w górę, siostra Oliwia zupełnie oderwała się od ziemi całą duszą była na scenie. Nic nie zdawało jej się tam obcem, od pierwszej chwili rozumiała wszystko. Starała się tylko przypomnieć sobie, kiedy i gdzie już to wszystko widziała.
Podczas gdy tak siedziała w teatrze, wydało się jej bardzo dziwnem, że ona jest Oliwią Miteau, dziewczyną wiejską, wychowaną na chłopskim folwarku. Zdawało jej się, jakoby to, co widziała, było jej prawdziwą ojczyzną. I nie patrzyła na przedstawienie tak, jak inni, lecz przeżywała je, od początku do końca. Przez cały czas była piękną Hiszpanką donną Sol, kochaną przez Hernaniego i cesarza Karola V, a kiedy w dniu weselnym zabrzmiał róg hrabiego Lunax, czuła się równie zdruzgotaną, jak gdyby Hernani od jej boku był oderwany.
Po tym wieczorze w teatrze w Caen miała Oliwia tylko jedną myśl: wszystkie marzenia i wszystkie tęsknoty biednego dziewczęcia koncentrowały się w tem, żeby się dostać do teatru i żeby grać Donnę Sol.
Trudno zrozumieć, jak mogła dom opuścić, ale Oliwia nie dała się niczem przestraszyć. — Przezwyciężyła ojca Miteau i matkę i swe przy-
Strona:Selma Lagerlöf - Opowiadania.djvu/81
Ta strona została uwierzytelniona.