Strona:Seweryn Goszczyński - Dziennik podróży do Tatrów.djvu/137

Ta strona została skorygowana.

Jest-to widok tak nowy, tak niezwyczajny, dla tego nawet komu nie jest nowy, tak pełen ruchu, życia wszechstronnego, że go niepodobna schwycić wiernie w całości, od razu, jak niepodobna zapamiętać od razu wielkie dzieło muzyczne. Muszę wprzódy nauczyć się tego obrazu. Nie chciałbym dać jego kopii martwéj i zimnéj. Byłoby to nic nie dać.