Strona:Seweryn Goszczyński - Dziennik podróży do Tatrów.djvu/229

Ta strona została skorygowana.
KOŚCIELISKO. — ŹRÓDŁO CZARNEGO DUNAJCA. — SMERCZYN STAW. — GÓRA ORMAK.
22 Sierpnia 1832 r.

Jeszcze w Maju puszczałem się był na zwiedzenie doliny Kościeliskiéj. Zdawało się, że w tém przynajmniéj miejscu, jako leżącém śród gór niższych i dostępniejszych, będę mógł złagodzić niecierpliwość dostania się do wnętrza Tatrów; ale mój zamiar niemiał powodzenia — śnieg, dészcz i mgła witały mię naprzemian w Kościelisku: zaledwo wyniosłem z owego czasu pamiątkę niższéj części doliny i kilku szczytów błyskających naprzemian między chmurami. A témczasem to miejsce uchodzi za jedno z najuroczniejszych w Tatrach, na co i ja się zgodziłem o ile z piérwszego i krótkiego rzutu oka osądzić mogłem: postanowiłem przeto zrobić powtórną wyprawę.
Droga z Nowegotargu do Kościeliska idzie przez wsie: Szaflary, Biały Dunajec, Poronin, Zakopane, zawsze po nad wodą Białego Dunajca; późniéj rzuca