Strona:Seweryn Goszczyński - Dziennik podróży do Tatrów.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.

chowują się dotąd w okopach niezwykłéj wysokości na południe miasteczka, jak i w tém że była Kasztelania Wojnicka.
Podanie powyższe o walce żon z mężami może się więcéj odnosić, i w rzeczy saméj lud je odnosi, do odkopów które leżą o pół godziny drogi od Wojnicza ku Dunajcowi, na wierzchołku góry znacznie wyniesionéj, która z tego powodu zowie się dziś według niektórych Babią górą, a powszechniéj Panieńską. Późniéj miał tam stać zamek, zbudowany przez Królową Bonę i dany Firlejowi. Nie byłem jeszcze na tém zamczysku, ale mi powiadano, że okopy są nierównie przestronniejsze i wyższe od Wojnickich.