Strona:Sielanki i inne wiersze polskie.djvu/131

Ta strona została skorygowana.
Papugi.

Gdy się panny służbiste z pachołki ściskały,
Jam nie milczała: ony mi garło związały
I tak mię udawiły: język mię nabawił
Cheba i sławy, język żywota pozbawił.



Przepiorki.

Krogulczyku niebożę, mniemasz, żeś mię sobie
Ułapił[1]? trochę główki dostanie się tobie;
Ja wszystka w tajstrę pójdę. Nas daremnie psujesz:
Sam głód cierpisz, inszemu wieczerzą gotujesz.



Kaczora.

Na wodzie sroga kania z góry mię porwała,
A mam li prawdę mowić, i czas[2] na mnie miała,
Bom w ten czas z kaczką miłych zażywał rozkoszy.
Nie z jednego miłostka i duszę wypłoszy



Słowika.

Kiedym konał w poznoktach[3] jastrząba srogiego,
Mowiłem żałośliwe te słowa do niego:
Niewinnym ja śpiewaczek, mało na mnie mięsa!
A on: Idź przedsię w gardło! dobry kęs do kęsa.



Wrony.

Ja, ona nie przydybna[4], ona chytra wrona,
Czemu tu wiszę, miedzy brogi obieszona[5]?
Łacno zgadnąć: przy licu[6] złodzieja wieszają.
Rwą[7] przedsię brogi wrony; mnie się nie lękają.



  1. ułapić — schwytać
  2. czas — sprzyjająca okoliczność
  3. paznokty — szpony
  4. nieprzydybny — trudny do podejścia
  5. obiesić — powiesić
  6. Lice — dowód zbrodni
  7. rwać (brogi) — szarpać, rabować