Ta strona została przepisana.
Myśl ta postała; w sercu ja zgnębionem
Drżę, iż do nieszczęść, co trapią tę ziemię,
Nowych klęsk przydacie brzemię.
EDYP
Niech więc on idzie, choćbym i ze szczętem
Miał zginąć„ albo z hańbą być wygnanym.
Litość mą budzą twe słowa, nie jego.
Moja nienawiść wszędzie go doścignie.
KREON
Zżymasz się jeszcze, kiedy ustępujesz,
Zgnębionym jesteś, gdy gniew twój przycichnie,
Takie natury są sobie katuszą.
EDYP
Precz stąd nareszcie!
KREON
Uchodzę w tej chwili.
Niechby wbrew tobie tamci mnie uczcili.
CHÓR
Księżno, czemu ty zwlekasz, by go wprowadzić do domu?
JOKASTA
Niechbym poznała, co zaszło.
CHÓR
Ciemnych głos padł podejrzeń, które wgryzają się w serce.
JOKASTA
Czy z ust ich obu?
CHÓR
Obu.