Strona:Sokrates tańczący.pdf/89

Ta strona została uwierzytelniona.
3.

Mam takie dnie sentymentalne,
Gdy w smutku miło mi, jak dziecku,
Czytam Dickensa, Walter Scotta
I czuję się po staroświecku.

I mam przygody nadzwyczajne,
Hece z ucieczką i z romansem
I tajemniczych nieznajomych
I długą podróż dyliżansem.

I widzę Ciebie — w krynolinie,
Jak onych czasów cne niewiasty,
I zapominam, że to przecież
Rok tysiąc dziewięćset szesnasty!

Biegnę na miasto, jak szalony,
Porzucam domu ciepłe kąty!
„Dyliżans! nie!... dorożka! jazda!
Starozamkowa pięćdziesiąty!“