Wszystkie dzieci miały sześć tygodni wolnych, oprócz paru godzin dziennie przeznaczonych na naukę. Było więc dość czasu na uskutecznienie projektów różnorodnych. Dziewczynki przejęły się ogromnie zamiarami chłopców i budowaniem chatek. Stokrotka przebudziła się przed piątą rano i chciała już wstawać, a dowiedziawszy się, że to zawcześnie, westchnęła z żalem:
— Ach jakaż długa noc dzisiejsza! Co za nudna rzecz spać bez końca.
Kamilka i Madzia nie odzywały się, ale nie spały już również. Czekały wszakże cierpliwie, kiedy zegar wydzwoni siódmą godzinę, aby zerwać się wreszcie z łożka.
Leoś i Janek przebudzili się o szóstej rano i ubierali się szybko. Jakóbek przed ułożeniem się do snu miał jeszcze z wieczora rozmowę ożywioną, prowadzoną półgłosem z ojcem i ze Stokrotką. Słychać było tylko chwilami wybuchy śmiechu i klaskanie w ręce Jakóbka, który całował tatu-
Strona:Sophie de Ségur - Przygody Zosi i wesołe wakacje.djvu/96
Ta strona została uwierzytelniona.
Budowanie chatek.