Strona:Sophie de Ségur - Przykładne dziewczątka.djvu/199

Ta strona została uwierzytelniona.
XXVIII.
Wycieczka na osłach.

— Mamusiu, dlaczego my nigdy nie jeździmy na osiołkach? To takie zabawne! — pytała pewnego dnia Stokrotka swoją matkę.
— Nigdy jakoś o tem nie pomyślałam — odparła matka.
— Ani ja również — dodała pani Marja — ale łatwo temu zaradzić. Mamy dwa osły na folwarku, dwa we młynie i dwa w papierni, całych sześć do wyboru.
— A dokąd pojedziemy na osiołkach? — dopytywała Kamilka.
— Mogłybyśmy dojechać do młyna — wtrąciła Zosia.
— O, tylko nie do młyna — zaprotestowała Stokrotka — Irasia jest zła dziewczyna. Od czasu, jak skradła moją lalkę, nie mogę patrzeć na nią. Spogląda na mnie takiemi złemi oczami, że aż strach bierze.
— Mogłybyśmy odwiedzić Lucię i jej matkę — rzekła Madzia.
— To za blisko. Chodzimy tam przecież niemal codziennie — odparła Zosia.