Strona:Staff LM Zgrzebna kantyczka.djvu/37

Ta strona została przepisana.

SZEJ-MIN.

PIEŚŃ MIŁOSNA.


Tak pięknych rąk czar jest ci dan,
Że kwiaty lan na podziw światów
Zakwitną z nich — i kwiaty lan
Wówczas najbielsze będą z kwiatów.

Motylich skrzydeł drobny puch
Nie jest lotniejszy, niż twe stopy.
Bez śladu suną, niby duch,
Albo obłoki przez nieb stropy.

Głos twój, jak trznadli słodki śpiew
Nad potokami w wierzbnej kiści,
Którą łagodny muska wiew, —
A szept twój jest, jak szepty liści.

Zna piękność morelowych drzew,
Kto czar ich kwiatów jasnych zoczy.
Piękniej ty kwitniesz, pierwsza z dziew,
W czarnej ozdobie swych warkoczy.

O, kwiecie kwiatów, gdy cię widzę,
Świat z oczu pierzcha mi w tej chwili,
Nie słyszę trznadla, który kwili,
Nie widzę barwnych kras motyli
I z szczęścia bogów szydzę!