Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Życie i miłostki imperatorowej Katarzyny II.djvu/35

Ta strona została uwierzytelniona.

na wstąpienie w pełnienie obowiązków przez nowego wybrańca. Mianowicie podczas przyjęcia wieczornego, spostrzegano nagle, że cesarzowa wpatruje się w jakiegoś oficerka, przedstawionego wczoraj i nie wyróżniającego się dotąd z pośród tłumu dworzan. Następnego dnia dowiadywano się, że młodzieńca powołano na stanowisko adjutanta pałacowego. Był to nieomylny znak dla otoczenia. Rankiem młody człowiek otrzymywał króciutkie zaproszenie, aby przybył do dworu. Tu przedewszystkiem prezentowano go nadwornemu lekarzowi anglikowi Rogersonowi, w dalszym ciągu młodzieniec udawał się po instrukcje do hr. de Bruce, później oddawano go w niezawodne ręce panny Protasow, której „delikatne“ funkcje trudno, w granicach przyzwoitości, bliżej określić.
Po odbyciu tego ceremonjału, otaksowaniu wartości raczej nowego wybrańca, wprowadzano go do przeznaczonych na ten cel apartamentów, urządzonych z bajecznym przepychem. Zaledwie otworzył biurko, znajdował w nim — pierwszy podarunek — sto tysięcy rubli w złocie, ów przedsmak przyszłych darów, co odtąd obsypywać go miały.
Wieczorem podczas przyjęcia dworskiego, wsparta po raz pierwszy na ramieniu nowego faworyta, ukazywała się cesarzowa. Zazwyczaj Katarzyna siadała do gry w karty i punktualnie o dziesiątej przerywała grę, poczem żegnała towarzystwo, udając się do swych apartamentów. Po chwili znikał i nowy faworyt, w ślad za monarchinią.
Od tej pory wybraniec nie opuszcza już pałacu, wychodząc za jego progi wyłącznie w towarzystwie cesarzowej. Od tej pory jest jakby ptakiem, więzionym w klatce; klatka ta, co prawda piękna, złota — ale surowo strzeżona. Cesarzowa pomna paru zdrad i zawodów jakich doznała roztacza nad nim najściślejszą kontrolę, każdy krok nowego faworyta jest pilno-

33