materjalizacją i rematerjalizacją t. j. że dany przedmiot pod wpływem działania siły niewidzialnej dematerjalizuje się t. j. rozkłada na atomy, w tym stanie przenika przez ciało twarde np. ścianę, aby następnie rematerjalizować się t. j. zebrać się ze swych cząstek składowych i ukazać w tej formie w jakiej znamy go zwykle.
Był wypadek, że w opisany sposób został przeniesiony do zamkniętego pokoju ni mniej ni więcej tylko... kanarek z klatki, a więc stworzenie żywe!
Musiała jednak biedakowi owa dematerjalizacja i rematerjalizacja nie pójść na zdrowie, gdyż w parę dni później zdechł! — Proces rematerjalizacji bywał niejednokrotnie obserwowany jaknajszczegółowiej.
Pojawia się na ręku medjum jakby obłok, z obłoku tego zarysowują się stopniowo niewyraźne kontury, poczynają się one coraz bardziej wzmacniać, aż w końcu ukazuje się przedmiot normalny.
Do tej pory nie robiono jeszcze obserwacji nad dematerjalizowaniem się przedmiotów — wielka szkoda, gdyż proces ten byłby pouczającym, jak również, robiąc doświadczenia z dematerjalizacyą, należałoby wypróbować wpływ przegród.
Do ciekawych należą również i te aporty, kiedy na uczestników seansu spadają kwiaty lub przedmioty, których przedtem w lokalu absolutnie nie było.
W ścisłym związku z tem są i te wypadki kiedy samo medjum dematerjalizuje się lub dematerjalizują się na nim będące przedmioty np. sznury któremi medjum jest związane, lub medjum wychodzi z zawiązanego worka, zamkniętej klatki, siatki etc. (Słynne przenikanie przez ściany indyjskich fakirów).