Dalej jeszcze: były wypadki, że medja poczynały dawać pewne kategorje zjawisk, wtedy dopiero, gdy dowiadywały się, że są one produkowane przez inne medja.
Np. Stanisława P. nie produkowała figurek ludzkich. Dopiero gdy pewien uczestnik, opowiedział jej jak wygłąda to u Evy C. i u Stanisławy T. — na seansie ukazała się świetnie modelowana figura ludzka z ektoplazmy.
Ponieważ w ten sposób powstałe widma mówią — w tem co one mówią, odbija się inteligencja medjum. Oto wytłomaczenie dla czego rzekome „duchy“ plotą tyle głupstw. Inteligencja ich odpowiada ścisłe inteligencji medjum — gdyż właściwie przez ich usta przemawiają podświadomie wiadomości medjum. To też relacje jaką tą drogą otrzymujemy o bycie zagrobowym i „zaświatach“ są całkowicie zależne od rozwoju umysłowego medjum.
Ideoplastykę podzielić można na:
I. Ideoplastję psychiki: kiedy medjum w transie naśladuje psychikę, mowę, styl, sposób zachowania danego osobnika. Tu zaliczyć należy medja rewelacyjne (rewelacje rzekomego „ducha“ dr. Ochorowicza).
II. Ideoplastykę materji: kiedy medjum ma zdolność przerabiania i przetwarzania materji (części ciała, twarze, postacie ect).
III. Ideoplastykę energji: kiedy wytwarza się wszelakiego rodzaju energja (zjawiska świetlne, cieplne, dźwiękowe a więc: stuki, hałasy, przesuwanie się ciężkich przedmiotów ect).
Ideoplastyka może być mikst, np. może nastąpić połączenie ideoplastyki psychicznej z ideoplastyką materji; będziemy mieli wówczas najbardziej typowy przykład „mówiącego ducha“.
Hipoteza ideoplastyki uderza potężnym taranem