Strona:Stanisław Antoni Wotowski - George Sand.djvu/36

Ta strona została skorygowana.
Pani!
Ośmielam się przesłać parę wierszy skreślonych pod wpływem rozdziału „Indjany“, tego, w którym Noun przyjmuje Rajmonda w pokoju swej pani. Niewielka wartość tych strof długo wstrzymywałaby mnie od ofiarowania ich gdyby jednocześnie nie była to sposobność do wyrażenia szczerego i prawdziwego podziwu Tej, co je natchnąć umiała.
Łączę wyrazy głębokiego szacunku
Alfred de Musset.

Wice-hrabia Alfred de Musset był bardzo młodym, liczył lat dwadzieścia trzy, ale był już głośnym poetą. Niezwykle urodziwy, posiadał opinję niezwyciężonego zdobywcy serc niewieścich. List początkowo nie wzruszył George Sand. „Nie chcę — pisała do swego „powiernika“ Sainte Beuve’a, aby mi go pan przyprowadzał, jest dla mnie zbyt „dandy“!
Wkrótce jednak zmieniła zdanie, bo już w liście z dnia 25 sierpnia 1833 r. do tegoż Sainte Beuve’a oświadcza: „Zakochałam się i to tym razem bardzo poważnie w Alfredzie de Musset. Jestem szczęśliwa, bardzo szczęśliwa, mój przyjacielu, a co dnia więcej przywiązuję się do niego...“