Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Kobieta, która niesie śmierć.djvu/220

Ta strona została uwierzytelniona.

cych życie Tamary. Ci wszyscy, którzy bliżej z nią się zetknęli, szybko schodzili z tego świata. Wszak była kobietą, która niosła śmierć. Przed tym, Grek zapisał jej naszyjnik! Marlicz doskonale rozumiał ukryty cel tego na pozór hojnego prezentu.
Otyły i podległy apoplektycznym atakom Panopu los czuł, że nie długo przeżyje. Kochał i nienawidził Tamarę. A kochając ją i nienawidząc, śledził każdy jej krok przez swych detektywów, był powiadomiony o wszystkich jej zamiarach. Musiał dowiedzieć się, że porzuciła Marlicza i złączyła się spowrotem z Ku zunowem. A wtedy, postanowił dokonać zemsty z za grobu. Skompromitować Tamarę tym podarkiem, podkreślając, że była jego przyjaciółką. Nie ofiarowu je się podobnych naszyjników kobietom, z którymi kogoś nic nie łączyło.
Może sądził, że ostudzi to „miłość“ Kuzunowa, i że odsunie się od ukochanej? Że w ten sposób rozbite zostaną małżeńskie projekty?
Uderzenie zostało wymierzone celnie, gdyż sensa cja przedostała się na łamy prasy. Przyszła, niestety, zbyt późno, gdyż Tamara już była żoną Kuzunowa.
Ciekawe, czy przyjmie naszyjnik, który odegrał w życiu Marlicza tak fatalną rolę? W każdym ra zie Panopulos znał ją dobrze. Jeśli zmuszona będzie go odrzucić, wyobrazić sobie można, jak przy swej chciwości będzie wściekła i jaka w jej duszy rozegra się straszliwa walka.
— Et! — mruknął Jerzy, składając gazetę Co mnie to wszystko obchodzi! Inne ja z panią Tama rą mam porachunki i inaczej je załatwię!
Jak zazwyczaj, udał się do biura, ale tu oczekiwała go nowa niespodzianka.
Spostrzegł, że w pokoju, w którym pracował, w