Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Kobiety w życiu wielkich ludzi.djvu/39

Ta strona została uwierzytelniona.

zgorszeniu wielu osób. Dlatego też dość znamiennym i strasznym losem z tego świata zeszła, jednak tajemnie wielce zakonników i biednych wspierała“.
Długosz dodaje do tej wiadomości szczegół, że była Anna Aldona niewiastą uczciwą, mężowi i królowi uległa „morigera“, otaczanie się zaś śpiewakami i muzyką, przypisuje nałogom z dzieciństwa u barbarzyńskich rodziców nabranym. Kazimierz przez szpary patrzał na te zabawy żony, aniżeli się na nie zgadzał.
Był to stosunek raczej poprawny dwojga małżonków, w którym za grosz nie pozostało uczucia. Anna Aldona zapewne przechodziła do porządku nad „awanturkami miłosnemi“ męża, otaczanie zaś się artystyczną drużyną mogłoby w ostateczności uchodzić za osłodę konieczną w samotności małżeńskiej. Byłyby nawet niejakie dane sądzić, iż Kazimierz córkę Gedymina po swojemu kochał.
Po śmierci mianowicie Łokietka, chciał wraz z sobą koronować Gedyminównę. Na to matka Jadwiga oświadczyła, że to stać się nie może prawnie, z powodu, że ona, jako prawdziwa królowa koronowana żyje.

Dopiero później, ulegając prośbom syna, Jadwiga, która go bardzo czule „terrime“ kocha-

35