Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Kobiety w życiu wielkich ludzi.djvu/74

Ta strona została uwierzytelniona.

go przekonania władz z kim mają do czynienia, ze wszystkich opresji wychodzić na sucho. Zbyt jednak wielkiem było oburzenie ludu za postępek z prawdziwą Joanną... by chciano ryzykować wywołanie wybuchu niezadowolenia...
Ostatnia przygoda zrobiła jednak pewne wrażenie na awanturnicy. Po wszelkie czasy niezbyt przyjemnym jest bliższy kontakt z władzami sądowemi, a tem bardziej z żarem płonącego stosu. Uspokoiła się więc, przestała popisywać triumfalnemi wjazdami do miast, nawet bliższych szczegółów o jej losach brak.
Wiemy tylko tyle, że owdowiawszy, wyszła w Augers w 1457 r. powtórnie zamąż za niejakiego Jana Dulieu i znów popisała się jakąś historją, o czem świadczy pismo „dobrego króla Renée“, rozkazujące osadzić „panią D’Armoise, obecnie Duliee, na trzy miesiące do więzienia“ i zabronić zamieszkiwania w Anjou, który to rozkaz następnie, zdaje się został cofnięty.
Takiemi są dzieje „dwukrotnie zamężnej dziewicy“, niezwykle z wyglądu podobnej do Joanny D’Arc, lecz nie mającej pod względem treści duchowej najmniejszego podobieństwa do heroicznej oswobodzicielki Orleanu.
Z tej opowieści jednak wywodzi się morał, że oszustom lepiej powodzić się może, niźli prawdziwym bohaterom!



70