dzony, to przejdziemy teraz do kategorji widzeń, jakie mimo największych wysiłków nie dadzą się wyjaśnić ani oddziaływaniem czynników zewnętrznych, ani pracą podświadomości, ani też psychoanalizą Freuda.
SIĘ UMARLI.
Typowym przykładem snu, w którym ukazuje się umarły jest sen, o jakim opowiada Cycero w swej książce „De divinatione“.
Dwaj podróżujący przyjaciele przyszli do Megary i stanęli na nocleg w dwóch osobnych domach. Ledwie jeden z nich usnął, przyśniło mu się, że drugi stanął przed nim przestraszony i prosił, aby natychmiast pospieszył na jego ratunek, gdyż gospodarz zajazdu w jakim nocuje pragnie go zamordować.
Podróżny obudził się zaraz, ale sądząc że śnią mu się tylko głupstwa, zasnął na nowo. Wtedy przyjaciel powtórnie ukazuje się we śnie i zaklina na wszystko, aby się pospieszył, ponieważ morderca już wchodzi do pokoju.
Spiący zrywa się, chce iść, lecz rozmysł i znużenie zmuszają go do położenia się z powrotem do łóżka. Wówczas przyjaciel po raz trzeci ukazuje mu się we śnie, ale blady, krwią zbroczony, w poszarpanym ubraniu. „Nie chciałeś — mówi — przyjść do mnie, kiedym cię prosił, teraz jest już za późno, lecz pomścij mnie przynajmniej! Jutro, o wschodzie słońca, udaj się do oberży, a stać będzie przed nią wóz pełny słomy. Zatrzymaj go i każ słomę rozrzucić, a pod