Ta strona została skorygowana.
nej przez słynną kurtyzanę Marion Delorme[1], pragnąc tem ją zmiękczyć.
Nie wiele to jednak pomogło. Musiała z pałacyku przy ulicy Tournelles wynosić się Marion z kardynalskiemi dukatami jak niepyszna, sam zaś Richelieu otrzymał woniejący bilecik:
„Oddaję się, lecz się nie sprzedaję!”
„Oddaję się, lecz się nie sprzedaję!” i „być nie kobietą uczciwą, lecz uczciwym człowiekiem!” — to dwie zasadnicze dewizy Ninon.
Pewnego razu łączyła Ninon więcej niż przyjaźń z niejakim panem de Gurville. Gurville był wojskowym, sielanka trwała krótko. Francja toczyła ciągłe wojny. Gurville został zezwany na front.
- ↑ Marjon Delorme ur. 1606 r., przez czas pewien przyjaciółka Ninon de Lenclos, była kurtyzaną w pełnym znaczeniu tego słowa. Brała gdzie się dało i co się dało, brała od „żywych i umarłych“. Życie jej opromienia „wielka miłość“. Miłość do słynnego a nieszczęsnego margrabiego Cinq Mars’a. Cinq Mars za spisek przeciw Ludwikowi XIII został skazany na śmierć i stracony na szafocie. Straty tej nie mogła przeboleć Marion i wkrótce podążyła za ukochanym, gdyż zmarła w 1650 r. Lecz postać Marion Delorme również spowija legenda. Są tacy pamiętnikarze, między innemi t. zw. „Kronika Okrągłego Okna“, co twierdzą, że Marion po śmierci Cinq Mars’a zmieniła nazwisko i emigrowała z Francji. Że miała do ojczyzny powrócić, po przygodach rozlicznych w 1705 r., gdy liczyła 99 lat. Że cieszyła się nawet wsparciem Dworu i że zmarła 1741 r. mając lat 134. Na dowód istnieje ponoć kopja aktu zejścia, kopja podjęta w 1780 r. z której wynika, że Marion zmarła w tak podeszłym wieku. Snać wiek XVII lubował się w wiecznie młodych, długowiecznych niewiastach.