Pomijając wszelki chronologiczny porządek, gdyż działo się to roku pańskiego 1673, przedstawię tu starcie dwóch bodaj najciekawszych kobiet swojej epoki.
„Królowa kurtyzan“ Ninon — i de Montespan metresa królewska, satanistka!
Bussy-Rabutin, w swej kronice skandalicznej panowania Ludwika XIV p. t. „Histoire amoureuse des Gaules“ pisze, że była Montespan jedną z najpiękniejszych, ale i najprzewrotniejszych kobiet.
Zimna, wyrachowana, bez wszelkich skrupułów szła drogą prostą do celu, nawet po trupach.
Mąż, Gaston de Montespan, służył za parawan jedynie. Potrafiła ona niepodzielnie zapanować nad kapryśnym „roi soleil“, Ludwikiem XIV, zmieniającym kochanki niby rękawiczki, oplątać go tak, że patrzył na wszystko jej oczami, czynił to, co faworyta zechciała.
Montespan była wszechpotężną, Montespan była więcej niż królową, gdyż była istotnym królem, a dzieci jej, któremi wspaniałomyślnie obdarzała co dziewięć miesięcy Ludwika XIV[1], nie tylko otrzymały tytuły (książe de Maine, hrabia Tuluzy etc.)
- ↑ Ludwik XIV żonaty był z infantką hiszpańską Marją Teresą, lecz tak mało się w swych afektach krępował, iż przez czas pewien miał dwie faworyty: panią de la Valliere i panią Montespan (urodzoną de Mortemart, która wyszła za mąż za głupiego i nieprzebierającego w środkach margrabiego de Montespan). Afiszował się z niemi i obwoził za sobą we wszystkich swych podróżach. Było to takim publicznym skandalem, że odsunięta przez