Ta strona została uwierzytelniona.
nieco blaskiem latarń ulicznych, przedzierającym się po przez cienkie sztory.
Upadła na otomanę, ukrywszy twarz w poduszkach.
Za chwilę...
nieco blaskiem latarń ulicznych, przedzierającym się po przez cienkie sztory.
Upadła na otomanę, ukrywszy twarz w poduszkach.
Za chwilę...