Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Sztuka i czary miłości.djvu/144

Ta strona została uwierzytelniona.

wielce przejęty miłosnemi troskami, czy miłosnemi tęsknotami przed zaśnięciem wciąż swe niepokoje czy upragnione zamierzenia rozważać będzie — w czasie snu przeżywać on będzie wszelakie sceny erotyczne, waśnie z ukochaną, pogodzenia się z nią, wszelakie przygody, porwania, śluby w kościele, miodowe miesiące i t. d. Mimochodem zauważę, iż słynny Freud twierdzi, iż na zasadzie psychoanalizy da się ustalić, że każde senne widzenie jest spowodowane wyłącznie jeno jakąś zmysłową pobudką.
Przechodząc zaś do drugiego wypadku — czy można wywołać senny obraz o pożądanej treści u innej osoby — również i na to zapytanie współczesna nauka odpowiada twierdząco i zbytecznem jest uciekać się do pomocy formuł egipskich papyrusów, lub też zaklęć średniowiecza. Znów tu będziemy mieli do czynienia z sugestją.
U bardzo wielu uśpionych, zgoła nawet nie hypnotycznym a snem zwykłym, ludzi — można wywołać dowolne marzenia — szepcząc im odnośne słowa do ucha. W taki to sposób przeżył pewien oficer całą scenę swego rzekomego pojedynku a gdy szepcący z góry umówione słowa do ucha, wydał cicho komendę, „pal“, wcisnąwszy mu pistolet nienabity do ręki, oficer ów, nieprzebudzając się, za cyngiel pociągnął, i strzelił do urojonego przeciwnika. Drugi podobny wypadek — w dotyczącym nas zakresie — notuje odnośna literatura. Otóż pewna panna powzięła gorące uczucie dla

138