Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Sztuka i czary miłości.djvu/16

Ta strona została uwierzytelniona.

przechylało się na stronę kobiety, o tyle Purana niemal sprowadzała ją — do roli zwierzęcia...
Lecz posłuchajmy sami...
Zaczynam od Padmy Purany... i z góry.. przeczuwam, jak ten ustęp przypadnie do smaku moim męskim czytelnikom.
Padma Purana głosi:
„Dla niewiasty niemasz innego Boga na ziemi, prócz męża, któremu podobać się jest najświętszym obowiązkiem. Posłuszeństwo bezwzględne mężowi jest jedyną niewiast modlitwą.
Chociażby mąż był szpetny, stary, chorowity odpychający obrzydliwemi obyczajami, gwałtowny, rozpustny, bez charakteru, pijak, gracz chociażby uczęszczał do złych towarzystw żył z innemi poza domem, nie dbał zupełnie o dom swój, latał po świecie tu i owdzie, choćby za podszeptem złego ducha prowadził życie niehonorowe, był ślepy, głuchy, potworny, jednem słowem, bez względu na wszystkie jego wady i występki, żona, przekonana zawsze, że jest jej bogiem, powinna otaczać go troskliwością, nie zwracać uwagi na charakter jego i nie dawać mu żadnego powodu do zmartwienia.
Żona powinna zawsze myśleć o swoim mężu i nigdy się na innego nie spojrzeć. Gdy jej małżonek śmieje się i ona śmiać się powinna; gdy smutny i ona ma być smutną; gdy płacze i ona płakać musi; gdy ją zapyta, wtedy dopiero niech mówi.
Żona dopiero jeść powinna po mężu swoim.

10