Polegają one na tem, co ludzi najwięcej interesuje, a ludzi najwięcej interesują problemy bogactwa, starości i śmierci.
Gdyż kto posiadł bogactwo, będąc starym nie może go użyć, tem bardziej zaś użyć go nie może, gdy umrze.
To też wszyscy wtajemniczeni głoszą, że posiedli zagadki życia i śmierci, że dzięki nim biedak stać się może bogaczem, a starzec młodzieńcem.
Jakiż jest ten uniwersalny środek wynaleziony przez nich? — Środkiem tym ma być universalna pierwotna substancya, inaczej, jak zwą to alchemicy, kamień filozoficzny.
Kamień filozoficzny ma odpowiadać trzem warunkom:
I. Ma zamieniać kruszce na złoto
II. Ma być lekarstwem na choroby i śmierć a również środkiem odmładzającym t.j. przedłużać życie dowolnie
III. Ma dawać możność porozumiewania się ze zmarłemi i duchami.
Tak twierdzili alchemicy, że osobnik będący w posiadaniu kamienia filozoficznego, jeżeli zużyje choć najdrobniejszą jego cząsteczkę cieszyć się będzie wieczną młodością i zdrowiem a żyć będzie do czasu, póki życie samo mu się nie sprzykrzy.
Za pomocą takiego kamienia w Wiekach Średnich mnich Fryderyk Gualdo miał żyć do 400 lat, a niejaki Atrefius w r. 1130 zapewniał, że żyje z górą 1000 lat.
Również alchemik Trimozen przechwalał się, iż jest on w posiadaniu eliksiru życia, że żyć będzie
Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Tajemnice życia i śmierci.djvu/13
Ta strona została uwierzytelniona.