Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Tajemnice życia i śmierci.djvu/30

Ta strona została uwierzytelniona.

je wszędzie z szalonym przepychem, rzucając olbrzymiemi sumami, które nie wiadomo zkąd pochodzą.[1]
Cagliostro był nizkiego wzrostu, o szerokich barkach i wypukłej klatce piersiowej, o dużej głowie pokrytej czarnym kędzierzawym włosem zaczesanym od czoła. Krótka gruba szyja, wysokie czoło, nos siłnie zaokrąglony, biało mocne zęby nadawały jego postaci znamiona fizycznej siły, którą często można spotkać u hypnotyzerów.
Powiadają, że wielu ludzi nie mogło znieść wzroku Cagliostro — takie miał przenikliwe spojrzenie.

Niektóre jego czyny istotnie zdaleka zakrawają na cuda. Tak podczas pobytu w Petersburgu[2] zostaje on zawezwany do pałacu pewnego magnata rosyjskiego księcia Gagarina, którego jedyny synek leży w agonji, a lekarze zrzekli się już dalszych zabiegów, uważajac je za bezowocne. Cagliostro przybywa i oświadcza, że podejmuje się sprawy niechę tnie, gdyż nie lubi robić konkurencji zawodowym lekarzom a gdy ci odpowiadają, że o konkurencrji mowy być nie może, gdyż wszelka nadzieja uratowania dziecka stracona, zaznacza Cagliostro, że podejmuje się kuracyi, raczej wskrzeszenia dzieciaka, pod warunkiem jednak, że zabierze go z sobą i że ojcu nie wolno go będzie widzieć przez 3 dni. Zrozpaczony magnat zgadza się na wszystko. — Napół umarłego dzieciaka zabiera Cagliostro — i istotnie

  1. Przypuszczają ogólnie, że owych środków dostarczali masoni, gdyż Cagliostro znakomicie szerzył propagandę wolnomularstwa.
  2. Przypis własny Wikiźródeł W tekście jest zaznaczony odsyłacz do nieistniejącego przypisu.