Masonerya.
W historyi nauk tajemnych rzecz jedna chyba zwróciła uwagę i nie potrzebuje tu podkreślenia, mianowicie rola stowarzyszeń tajemnych. Jak widzimy, wszyscy adepci opierają się na lożach masońskich, dzięki tym lożom otrzymują wtajemniczenie, potęgę i władzę. Rola stowarzyszeń tajemnych w dziedzinie badania nauki okultystycznej jest dawno znana. Wszak po dziś dzień loże masońskie rytuału szkockiego ponoć zajmują się inwokacyą duchów i wywoływaniem djabła. O masoneryi mówić tu nie będę, gdyż, chcąc wyczerpać ten temat, musiałbym mu poświęcić zbyt wiele miejsca; zresztą masonerja jest dziś organizacją ścisle polityczną. — Pragnąłbym tylko wyświetlić tu genezę stowarzyszeń tajemnych. Niejednokrotnie wspominałem, że Stowarzyszeniem tajemnem w najściślejszem tego słowa znaczeniu miał być Zakon Róży Krzyża, Zakon podobno istniejący i w dzisiejszych czasach.
Hasłem tego Zakonu, wtajemniczonych było wiedzieć, módz, dążyć naprzód, milczeć (savoir, pouvoir, oser et se taire).