Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Tajemniczy wróg.djvu/199

Ta strona została uwierzytelniona.

unieszczęśliwić ludzi! Przecież Jan jeszcze pozostaje w więzieniu!
— Ano, widzisz! Daliście się wszyscy nabrać, a Jerzego zbawiło niezwykle mocne alibi... A teraz pewnie ciekaw jesteś, dlaczego Werber pomagał w tym wszystkim Gercowi i gdzie ten ukrywał się przez trzy miesiące?
Usiadł najspokojniej na moim łóżku, zapalił papierosa i nie czekając na moje zapytanie, mówił dalej.
— Werber długo przebywał w Ameryce i tam zajmował się chirurgią i kosmetyką leczniczą. Ale te studia były szczególne. Widzisz, w Ameryce istnieją niektórzy lekarze... hm... jakby to powiedzieć, którzy dla dolara zrobią wszystko, a Werber należał do ich liczby. Specjalizują się oni w zmienianiu ludzkich twarzy, ale swą wiedzę oddają nie na usługi pięknych kobiet, jakby się tego należało spodziewać, a zbrodniarzom. Każdy zbrodniarz, o ile rozporządza tysiącami, bo są to operacje kosztowne, może być pewien, że odnośny lekarz zmieni w swym zakładzie jego wygląd tak, że nie odszuka go później policja i nawet dane antropometryczne nie będą się zgadzały. Jednym słowem, zbrodniarz przemieni się w innego człowieka i pozyska całkowitą bezkarność...
— Owszem! — mruknąłem. — Słyszałem o podobnych niesumiennych lekarzach których nazwać można wspólnikami przestępców. Jednego z nich, doktora Dudley‘a aresztowano w roku ubiegłym w Paryżu.

— Podobną praktykę chciał Werber rozwinąć w Warszawie, po powrocie z Ameryki i głównie

193