Co prawda magia daje nam nie tylko sposoby, jak można porozumiewać się z niewidzialnymi istotami. Magia w wyższym znaczeniu tego słowa jest nauką o tym, w jaki sposób możną udoskonalić samego siebie, zapanować nad siłami przyrody i stać się istotą lepszą i wyższą. Nie będę dłużej zatrzymywać się nad tym tematem, gdyż poruszyłem go szczegółowo w mojej poprzedniej książce p. t. „Magia i Czary“.
Zaznaczę tylko, że już w starożytności przeprowadzano następujący podział magii, zaproponowany przez Porfiriusza.
Dzielił on magię na teurgię i goecję.
Teurgią nazywał magię, działającą za pomocą dobrych duchów, których cnotliwym życiem, modlitwą, postem, za łaską wszakże szczególną Bożą sobie zjednać i ich pomoc uprosić można. Goecją — magię zaś działającą za pomocą niższych duchów, złych nawet, wzywając ich tajemniczymi słowami, zaklęciami, odpowiednimi obrzędami i sposobami.
Czyli mielibyśmy tu podział na czarną i białą magię, której w żadnym wypadku łączyć nie należy z tym, co obecnie nosi nazwę „białej magii“ t. j. zwykłymi prestidigitaroskimi sztuczkami.
Współcześni okultyści określają to jeszcze inaczej. Powiadają oni, że mag, więc człowiek, który zdołał dzięki wytrwałości, pracy i woli posiąść właściwości niezwykłe, zapanować nad siłami przyrody i ma możność komunikowania się z nadziemskimi istotami — tej swojej mocy może używać na dobre lub złe. Jeśli używa ich dla celów szlachetnych, dla dobra i szczęścia ludności — uprawia białą
Strona:Stanisław Antoni Wotowski - Wiedza tajemna.djvu/6
Ta strona została skorygowana.