Strona:Stanisław Bełza - Krótkie wiadomości z dziejów Polski.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.

znacza się walecznością Książę Józef Poniatowski, bratanek króla Stanisława, i Kościuszko. Król łączy się jednak z Targowicą, a ta, objąwszy ster, obala wzorowe urządzenia sejmu czteroletniego. Prusy i Rosya zabierają znów znaczną część Polski, a ten drugi rozbiór zatwierdza sejm „niemy“ w Grodnie (1793), ograniczając liczbę wojska do 15 tysięcy — i narzuca nowe ustawy. Gwałt ten wywołał przeciw najezdnikom i grabieżcom powstanie pod wodzą Tadeusza Kościuszko. Ten powołał pod broń włościan i poprzysiągł na Rynku krakowskim narodowi, że tak długo będzie walczył, dopókąd nie wypędzi nieprzyjaciela z granic Polski. Z dzielnem wojskiem wyruszył następnie przeciwko Rosyanom, których 4 kwietnia 1794 roku pobił pod Racławicami. W bitwie tej rozstrzygnęli zwycięstwo chłopi z dzielnym Bartoszem Głowackim na czele. Następnie Kościuszko zajął Warszawę, lecz w bitwie pod Maciejowicami został raniony i wzięty do niewoli. Powstanie upadło, a Rosyanie wyrżnęli na przedmieściu warszawskiem „Pradze“ 20 tysięcy bezbronnego ludu; nawet dzieciom nie darowano. Po wzięciu Warszawy, która broniła się bohatersko, powstanie upadło. Lud polski w uznaniu wielkich zasług usypał później Kościuszce pod Krakowem ogromną mogiłę, a zwłoki tego wodza spoczęły obok królów na Wawelu. Rosya, Prusy i Austrya dzielą ostatecznie ziemie polskie między siebie w roku 1795. Król składa koronę.



ZAKOŃCZENIE.


Polska straciła byt niepodległy, lecz mężni i miłujący wolność Polacy nie stracili ducha pracowali i pracują bez przerwy, od 125 lat, nad odrodzeniem narodu. Wszyscy święcie wierzyli, że wielki nasz Naród z upadku się podniesie, bo upaść może nawet naród największy, lecz zginąć może tylko naród marny.
Rozważając przyczyny upadku naszej ojczyzny, pojmiemy snadnie, że zgubiły Polskę głównie brak oświaty i jedności. Patryoci, miłujący Kraj, czynili usiłowania naprawy, chcąc mieszczaństwu i ludowi dać prawa, zakładać szkoły i t. p., czego dowodem jest Konstytucya 3 maja. Lecz sąsiedzi nie dopuścili