się na środku morza. Naprzeciwko nas dźwigała się poważnie skała, u spodu jej widniał niewielki otwór, około nas krążyło mnóstwo łódek. To Lazurowa Grota.
Schodzimy po wiszących schodkach do łódki, i wpływamy do groty. Wpływamy w pochylonej postawie, otwór bowiem w skale jest tak mały, iż siedząc prosto w łódce, możnaby się guza na czole nabawić. Za nami wpływają inne łódki, i wszyscy wkrótce toniemy w morzu błękitu i lazuru.
Grota Lazurowa jest jednym z ciekawszych wybryków natury. Wyżłobio na potężną ręką przyrody, nie przestaje dotąd, i długo jeszcze pewnie nie przestanie, budzić podziwu, przyrodników i turystów. Dzięki właściwościom optycznym, jakich nie posiada żadna inna grota na całym świecie, wszystko co się w niej znajduje, naraz zostaje zafarbowanem na niebiesko. Niebieskim więc jestem ja, moja żona, niebieskim
Strona:Stanisław Bełza - Za Apeninami.djvu/147
Ta strona została uwierzytelniona.