burzliwe życie, był księdzem w Rzymie, i korespondentem politycznym wreszcie sutonnę zrzucił, ożenił się i osiadł w Florencyi.
Nazwisko Wołyńskiego zaczęło być więcej w kraju znanem, gdy po jubileuszu Kopernika, Uniwersytet rzymski postanowił zebrać niektóre pamiątki, po wielkim naszym astronomie. Wtedy przyszła Wołyńskiemu myśl, założenia w Rzymie Muzeum, mającego w najdalsze czasy, mówić przyjezdnym o prawdziwej narodowości Kopernika.
Rozumował on sobie w ten sbosób. Niemcy gwałcą bezlitośnie historję, zabierają nawet umarłych, i usiłują wmówić w świat, że Kopernik — to produkt ich narodowego genjuszu. Otóż Rzym jest stolicą świata, ciągną do niego ze wszystkich krańców ziemi, na pamiątkach jego kształcą się, całe pokolenia. Jeśli więc w Rzymie założymy własnemi środkami Muzeum, poświęcone pamięci tej narodowej na-
Strona:Stanisław Bełza - Za Apeninami.djvu/53
Ta strona została uwierzytelniona.