Strona:Stanisław Brzozowski - Współczesna powieść polska.djvu/162

Ta strona została skorygowana.

wiek czuje się przerażająco samotnym. Nie łączy go z nikim i z niczem prawda, bo nie ma już on prawdy: są tylko mniemania, poglądy, urojenia, środki ucieczki i pociechy nieszczęśliwych znękanych ludzi. Pozostaje grunt dla pewnego rodzaju metafizyki rozpaczy. Budują się teorye świata, usiłujące zapewnić wartościom naszym, myślom naszym, które kochamy, cenimy, samemu wreszcie ja naszemu i jego krwawej męce jakieś bytowe znaczenie. W świecie realnym w świecie postępowej i rozwijającej się w związku z pracą kultury — znaczenie każdej myśli, każdego stanu duszy, uczucia, wzruszenia, cechy charakteru jest jasne: nadaje mu je praca. Praca, żywioł objektywnie istniejący, a jednocześnie wartościom naszego ja, wartościom przez ludzkość wypracowanym podległy, praca, środowisko rzeczywiste, jakie duch ludzkości sam dla siebie stwarza — praca nieustannie narastający świat ducha. Gdy tego związku niema, człowiek usiłuje wmówić w siebie, że świat sam, niezależnie od jego pracy isiniejący pozostaje w związku z jego wartościami. Podczas jednak, gdy praca dawała