nawet gdy jest sam robi tę maskę ten wyraz sensu pewnych swoich rozważań)
zrobił tę maskę, nie wiem czy jako reakcję na jakieś moje słowa, czy pokazanie mi co sądzi o moim zamyśleniu, czy też jako ilustrację jego własnego zamyślenia,
stare walce i tanga, żadnych głośnych rozmów, tych parę, osób przy stolikach zachowywało się cicho, muzyka jakby trochę stłumiona,
jakieś łagodne oddalanie się i jeszcze oddalanie
— nie, nie w marzenia; przecież już nie wiedziałem o czym marzyć; był czasem jakiś uciszony wieczór, siedzę w pokoju i spokojna muzyka z radia jakby cofa ze mnie wszystko co może jeszcze przed chwilą mnie dręczyło, zapalam papierosa myśląc: „teraz, ta pora, ten nastrój, można marzyć, poddać się, iść za tą muzyką”, ale dokąd?, nie wiedziałem już dokąd mam za tą muzyką iść, i właściwie cały czas trwania jej i nastroju wypełniało mi zastanawianie się o czym by sobie pomarzyć;
nie w marzenia; raczej w ich przypominania, tak bardzo już — myślałem — dawnych, i nie tylko marzeń:
oto ten letni wieczór, a później już noc, orkiestra na podwyższeniu z desek i beczek od piwa, drzewa parku, drzewa wokół tego boiska koszykówki na którym jest teraz dużo tańczących par, liście drzew oświetlonych od dołu są złote, a tamte wysoko na tle ciemnego nieba rysują się czarno, jestem trochę pijany i nie myślę o tym że jestem uczniem i nie wolno mi chodzić na publiczne zabawy, pijany i potem już nie widzę liści and drzew, potem gdy tańczę z tą dziewczyną, z tą kobietą, ona jest ode mnie starsza, zresztą widzę ją po raz pierwszy, i po raz pierwszy jakaś kobieta jest tak blisko mnie i mimo iż jestem pijany — a inaczej chyba nie śmiałbym do niej podejść — trochę mi drży ręka obejmująca ją czująca ciepło jej pleców, i palce drugiej nieśmiało zaciskające się na jej trochę chłodnej wilgotnej dłoni, lekki ciężar jej ręki i zapach potu zmieszany z zapachem perfum, i szminka na jej wargach, szminka która jest wtedy dla mnie czymś równie kobiecym jak piersi jak długie wło-
Strona:Stanisław Czycz - Ajol.djvu/51
Ta strona została skorygowana.