Strona:Stanisław Grochowiak - Ballada rycerska.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.

Ten uśmiech łagodny, który pożąda
Okruchu miłości, myłaś w Sekwanie,
I tylko została druga Gioconda,
I tylko zostało puste pytanie —

Czy szedłbym jak inni wielbić swą wolę,
Czy miałbym doniczkę z kwiatem begonii,
Czy kładłbym pasjanse na białym stole,
Czy może bym czytał linie na dłoni?