Ta strona została uwierzytelniona.
I bas — dębowy
Baryton — od gór
I koźląt w kruchcie ministrancki chór
A godność? Ona
To obłokom czarnym
Rozstawia gromy na skostniałym globie
I wszystko mój Boże
Lecz nie kozłem ofiarnym —
Tego mój Boże
Nie pokaż po sobie