Ta strona została uwierzytelniona.
Sjenę do Sieny
Sepię między mątwy
Releguje
Potem z kontentego ryja
ściąga krwistą czerwień
I gumiastą oponą po meblach rozwiesza
Potoccy z Łańcuta
Taką krwawą sypialenkę
Na nieprawe mieli ksiuty
Embrion w Matce
Jonasz w brzuchu wieloryba
V
OSŁABIENIE
Eremita
Emigrował
Niezadaleczko
Aby trzymać rękę na pulsie
Moim
Chciał pojechać do wód
Ale zewsząd pustynia
Nas osaczyła —
A palisada — w ciągu jednej nocy
Podskoczyła
O