Ta strona została uwierzytelniona.
Siwiuteńka Dostojność
Poetessa bandażująca
Płonąłem w czołgu — to wiesz
Gasiłem kulomiot — to znasz
Mam tyle orderów za Rosję ile ikon w ikonostasie — to rozpowiadasz
A jakem ja furtkę tę niańczył
Między tuje delikatnie stąpał
Nie uwierzysz
Oh Nadia
Te psy — wargi moje
Dygotały lekkim podskórnym trzęsieniem
Rasy
Wiesz kogo skrzyknęła wyrzucając laskę
W sam kątek tui na bladych obłokach
Buciory precz
Onuce z nóg
Boso klęczący przyniosłem głowę Błoka —
I to całą
Na cudzoziemnych ramionach