Strona:Stanisław Grochowiak - Wiersze wybrane.djvu/93

Ta strona została uwierzytelniona.
Stygmat


Widzę szyję twą napiętą
Pod toporem
Kolię czarną ci kupuję
Z gorzkich pestek

Widzę rękę twą woskową
Z rudym majchrem
Białą kózkę ci przywodzę
Wprost na pniaczek

Są pustynie takie żółte
Jak wątroba
Wypalała w nich różańce
Twoja stopa