Strona:Stanisław Grochowiak - Wiersze wybrane.djvu/97

Ta strona została uwierzytelniona.
Utrillo,
czyli powstanie koloru


Utrillo pijak Zresztą trup już Brzydal
W którego głowie podłużnej jak ogór
Fermentowały tylko związki ugru
Więc skąd te biele

W sinych ulicach białe domy — ostre
Jakby uderzyć okiem prosto w kant
Biel tak świecąca jak niekiedy śnieg
Pod suchym wiatrem

Bowiem Utrillo miał czerwony szalik
Znacie tę grubą wełnianą robótkę
W którą czasami ubodzy pijacy
Zwykli wycierać załzawione ślepka