Strona:Stanisław Jachowicz - Wierszyki moralne.pdf/14

Ta strona została uwierzytelniona.
14

Co pojmuje: co ziarnko, co kropla, co pyłek;
Z tych pojęć tysiącami na świecie omyłek.
Kropla, która z obłoku w kształcie deszczu spada,
Tak jak morze, Opatrzność Boga rozpowiada,
Jego dobroć maluje; jednak ludzie mali,
W téj kropelce wielkości boskiéj niepoznali.
Widzisz deszcz, co użyznia cudem nasze niwy,
A niejesteś weselszy, ni bardziéj szczęśliwy:
Ani ci na myśl przyjdzie, że kropelki rosy
Są to drogie kropelki, co ronią niebiosy,
Nie aby strój balowy świetnością odziały,
Ale by powszedniego chleba ludziom dały.
Aby ciało wzmocnione posiłkiem nielada,
Podniosło ci i duszę, co już już upada.
O kropelka to święta z krynicy niebianów,
Tylko się nad nią z sercem pobożném zastanów,
Takie zastanowienie wielką myśl ustali,
Poznasz: każda najmniejsza Pana Boga chwali.
I my Jego chwalimy przy kropelce wody,
Gdy w pragnieniu, w upale, doznajem ochłody.