Strona:Stanisław Jachowicz - Wierszyki moralne.pdf/15

Ta strona została uwierzytelniona.
15

Nie kropla nas ochładza, nie kropla pokrzepia,
Ale tam się cudownie kropla z kroplą zlepia,
I bliskiego już skonu do życia przywraca.
Próżna-by najuczeńszych, próżna była praca
Rozumem wytłomaczyć, jak w téj kropli małéj
Powstał balsam ożywczy, pełen bożéj chwały.
Kropelka, rzecz tak mała, lekce jéj niebierżcie,
Ale czołem w pokorze o ziemię uderzcie,
Kropla, tak jak i gwiazdka, co ledwie widzicie,
A w téj gwiazdce wspaniałość i mądrość i życie.
W téj kropelce żyjątka: niedojrzysz ich okiem;
Ale w szkiełko się uzbrój, zdumiész się widokiem,
Światy ujrzysz w kropelce, światy pełne cudu,
Co Pan ukrył w jéj głębi przed oczami ludu. —
Kropelka przeźroczysta, trudno wierzyć temu. —
Nietrzeba, prawda, ufać oku omylnemu.
Ale jest wielkie światło; Bóg tém światłem świeci,
Wierzcie temu, prostaczki, wierzcie temu, dzieci!