Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/131

Ta strona została przepisana.

ska w randze podporucznika, kończył nauki od r. 1815—1817 w uniwersytecie krakowskim, w r. 1819 został adjunktem biblioteki Jagiellońskiej, a od r. 1819—1829 był profesorem gimnazyum poznańskiego. Doskonały, energiczny nauczyciel, mimo surowości kochany przez uczniów, ogłosił w Poznaniu cały szereg prac, z których najpierwszą były Powieści Starego i Nowego Testamentu (Poznań 1820), bardzo pożyteczna książka dla ludu i dzieci, która kilkunastu doczekała się wydań. Następnie wydał Sextusa Aureliusa Victora de viris illustribus dla użytku szkół z uwagami i słownikiem (Poznań 1823). Niemałe naukowe znaczenie miała jego Gramatyka języka polskiego (Poznań 1825), w której własne rozwinął pomysły, posuwając — jak zauważa Marceli Motty — etymologią i składnią tak co do szczegółowych spostrzeżeń i reguł, jako i co do ogólnego układu, znacznie dalej po za badania poprzedników swoich, Kopczyńskiego i Mrozińskiego, czem ułatwił późniejsze prace Małeckiego i jego następców. W r. 1827 wydał w Poznaniu Rytmy Mikołaja Sępa Szarzyńskiego, których jedyne wydanie z r. 1601 wydobył z ukrycia.
Muczkowski pierwszy w W. Księstwie Poznańskiem starał się w szkole i towarzystwie rozbudzić zapał do dzieł Mickiewicza i z jego zezwoleniem i na jego wyłączną korzyść ogłosił drukiem w Poznaniu 1828 r. zbiorowe wydanie jego poezyi w 5 tomach, które dziś należy do rzadkości.
Ofiarowanie mu przez uczniów pierścienia z miniaturami Kościuszki, Poniatowskiego i Napoleona stało się powodem usunięcia go z posady.[1] Powróciwszy do Krakowa, został profesorem bibliografii przy uniwersytecie, wreszcie po swym mistrzu Bandtkiem bibliotekarzem biblioteki Jagiellońskiej. Umarł nagle 1858 r., pozostawiwszy po sobie bogatą spuściznę literacką.
Jak Muczkowski, tak i arcybiskup Teofil Wolicki, założyciel szkółek ludowych w Dusznikach i Chomęcicach, zwrócił uwagę na niedostatek stosownych dla ludu książek. Z tego powodu nakłonił brata swego Tomasza do ułożenia podług wzoru niemieckiego Nauki dla włościan, którą w 3000 egzemplarzach wydrukować kazał w Poznaniu.
Były to początki zabiegów około podniesienia oświaty wśród ludu polskiego.

  1. Motty. IV, 100 i n.