Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/138

Ta strona została przepisana.

nami, aby niekonieczne nie dające się przeprowadzić, a szkodliwe dla W. Księstwa Poznańskiego i sprzeciwiające się finansowym interesom państwa zamknięcie granicy zniesiono, bo w przeciwnym razie przewidzieć można, że rozruchy, uwłaczające powadze państwa i zakłócające pokój publiczny, powtarzać się będą.
Życzeniom Baumanna, przynajmniej co do przywozu nierogacizny z Królestwa, stało się zadość.[1]
Przed r. 1823 powziął Józef Morawski z Oporowa, referendarz z czasów Księstwa Warszawskiego, myśl założenia w W. Księstwie Poznańskiem Towarzystwa, któreby zachęcało Polaków do imania się przemysłu, rozjaśniało rozmaite sprawy przemysłowe i wydawało i rozpowszechniało w polskiem tłomaczeniu dzieła cudzoziemców o przemyśle. Porozumiawszy się z generałem Amilkarem Kosińskim i ks. kanonikiem Teofilem Wolickim, podówczas głównym radcą w wydziale oświecenia rejencyi poznańskiej, ułożył taką ustawę:
Członkiem czynnym Towarzystwa może być tylko, kto potrafi oddać myśli swoje w czystym polskim języku;
nic bez cenzury Towarzystwa pod jego imieniem przejść nie może;
wszystkie postanowienia uchwalają się większością głosów;
kto radą lub opieką z krajowców lub obcych dzielnie przyczyni się do rozwoju Towarzystwa, ma być członkiem honorowym lub przybranym;
namiestnik jest pierwszym członkiem honorowym i opiekunem Towarzystwa;
prezesem i sekretarzem może być tylko krajowiec;
w pierwszym roku liczba członków czynnych nie może przenosić 30, honorowych 10, przybranych 15;
szczególny wzgląd będzie brany na osoby, biegłe w mechanice, chemii i botanice jako naukach, najbliższy związek z przemysłem mających.

Towarzystwo zawiązało się istotnie, ale nie uzyskało potwierdzenia rządowego, lubo na Kujawach dla mniej licznych Niemców utworzono Towarzystwo w takimże celu.[2]

  1. Laubert M. Eine Episode aus dem Schmugglerwesen unserer Provinz. Historische Monatsblätter 1906.
  2. Z papierów Józefa Morawskiego, będących własnością p. radcy dr. Franciszka Chłapowskiego.