Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/196

Ta strona została przepisana.

skiej ani imać się szynkarstwa, chyba za osobnem pozwoleniem policyjnej władzy miejscowej. Pożyczać pieniędzy dozwolono im tylko za pośrednictwem sądowem, a zabroniono im sprzedawać gorących trunków na kredyt pod karą utraty należności.
Skutkiem prawa z 1 czerwca 1838 r. żydzi skupili się prawie wyłącznie po miastach, najliczniej w Poznaniu, Kępnie, Lesznie i Krotoszynie. W niektórych miastach jak Kępnie, Witkowie i Swarzędzu stanowili większość. Całkiem było 136 gmin żydowskich w W. Księstwie Poznańskiem.[1]

Odruchy szlachetności Flottwella.

Mimo swej niechęci do żywiołu polskiego okazywał Flottwell niekiedy, że umiał cenić otwartość i stałość przekonań.
Oto dwa przykłady:
Gdy po ukończeniu studyów uniwersyteckich Adam Karwowski napisał do Flottwella podanie, aby mu pozwolił odbyć rok próby przy gimnazyum św. Maryi Magdaleny w Poznaniu, otrzymał wezwanie, aby się osobiście przedstawił. W oznaczonym czasie wprowadzony do pracowni naczelnego prezesa, zastał go piszącego przy biurku. Flottwell ani spojrzał na petenta, a ukończywszy pisanie wziął jakieś papiery do ręki i czytał. Nagle odwrócił się i, nie odpowiadając na ukłon, rzekł groźnie:
„Opuściłeś Pan tutejsze gimnazyum w r. 1830. W jakim celu? Dokąd się udałeś?”
„Panie naczelny prezesie, odparł spokojnie Karwowski, w jakim celu opuściłem gimnazyum i gdziem był, o tem Pan wiesz z pewnością tak dobrze, jak ja sam. Spełniłem, com uważał za swój obowiązek.”
Flottwell nie odrzekł ani słowa, wziął pióro do ręki i coś szybko napisał, potem odwrócił się i rzekł krótko: „Podanie pańskie uwzględnione.”[2]

Miał on częste zatargi z panią Anną Mycielską,[3] która zawsze śmiało w obronie narodowości naszej stawała, a jednak,

  1. Meyer Chr. Dr. Geschichte des Landes Posen. 373—376.
  2. Wspomnienia podchorążego. Lwów.
  3. Anna z Mielżyńskich, córka Józefa hr. Mielżyńskiego, starosty klonowskiego i Franciszki z Niemojowskich, wyszła najprzód za Bonawenturę Gajewskiego, a po rozwodzie z nim za pułkownika Stanisława Mycielskiego, dziedzica Szamotuł i Kobylepola. W r. 1831 straciła syna z pierwszego małżeństwa Józefa Gajewskiego w bitwie pod Grochowem i syna z drugiego małżeństwa Ludwika Mycielskiego w tejże bitwie, a pod Rajgrodem syna Franciszka Mycielskiego, majora. Przeżyły ją córka Antonina z Gajewskich Krzyżanowska i dzieci z drugiego małżeństwa: generał Michał i Józef Mycielscy, oraz Konstancya z Mycielskich Brezina. Liber Mortuorum kościoła św. Marcina.