Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/218

Ta strona została przepisana.

Do najwybitniejszych członków piątego sejmu prowincyonalnego należał Wojciech Lipski. Urodzony 1805 r. z ojca Michała herbu Grabie, który 1813 r. umarł w więzieniu moskiewskiem w Kaliszu, nie chcąc wykonać przysięgi wierności, i z matki Józefy Zarembianki, oddany został do gimnazyum św. Macieja w Wrocławiu, gdzie w 17 roku życia złożył egzamin dojrzałości, następnie uczęszczał na uniwersytet w Hali i Lipsku. W 20 roku życia został oficerem obrony krajowej, a w 21 poślubił Stanisławę Grodzicką i objął majątek ziemski Kwiatków. Jak wielu innych, tak i on przeszedł 1840 r. granicę i wstąpił jako oficer do formującego się 2 pułku Kaliszanów, w którym odbył kampanią i dosłużył się stopnia majora. Po upadku powstania powróciwszy do W. Księstwa Poznańskiego, został uwięziony w Poznaniu i na zdegradowanie ze stopnia oficerskiego i na powieszenie 'in effigie skazany, w drodze łaski jednak zamieniono tę karę na 9 miesięcy więzienia w fortecy głogowskiej.
Powróciwszy do dóbr swych Lewkowa, w krótkim czasie zaprowadził tam wzorowe gospodarstwo, chętnie spełniał obywatelskie usługi i starał się o podniesienie oświaty wśród ludu w powiecie odolanowskim. Był jednym z założycieli kasyna gostyńskiego, a później raszkowskiego. Dom jego w Lewkowie był przytułkiem dla emigracyi i nieszczęśliwych.[1]

Śmiałym obrońcą praw naszych był Edward hr. Potworowski. Urodzony w Andrychowicach w powiecie wschowskim z Jana i Pauliny z Mielęckich, w 16 roku życia, mimo wątłego zdrowia, zaciągnął się do wojska polskiego i odbył wyprawę do Moskwy, już to w pułku ułanów, już też jako adjutant generała Tolińskiego, wreszcie w sztabie księcia Józefa. W owej to wyprawie legią honorową udzielił mu osobiście Napoleon. Ciężka rana pod Lipskiem przykuła go na kilka miesięcy do łoża. W r. 1815 wrócił do służby wojskowej i pełnił obowiązki adjutanta kapitana przy generale Kurnatowskim. Po kilku jednak latach wystąpił z wojska i objął dobra Przysiekę w powiecie koźmińskim. W r. 1831 podążył do Warszawy, ale cierpko przyjęty przez Chłopickiego, jak się powyżej wspomniało, zwątpił o możności udania się wojny i wrócił do rodzinnej zagrody. Po kilku latach ożenił się z Franciszką Lubowiecką, córką dawnego towarzysza broni. Choć wy-

  1. Żychliński T., kronika żałobna.