Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/223

Ta strona została przepisana.

spraw politycznych na całe Prusy. W Berlinie osadzono Szumana w Hausvogtei i jak najściślej pilnowano. Wreszcie zapadł wyrok pierwszej instancyi, skazujący go na 15 lat fortecy. Szuman założył apelacyą. Wyrok drugiej instancyi z dnia 16 października 1837 r., obwieszczony obżałowanemu dopiero 30 grudnia tegoż roku, uwolnił go od winy, ale minister policyi Brenn wyrobił u króla rozkaz gabinetowy, mocą którego Szuman miał sobie obrać miejsce na wygnanie, lecz ani na Śląsku ani w Prusach Zachodnich ani w W. Księstwie Poznańskiem. Obrał więc sobie Pomorze i, chory, wywieziony został do Szczecinka. Na tem wygnaniu przeżył do r. 1840, w którym na mocy amnestyi, ogłoszonej przez Fryderyka Wilhelma IV przy wstąpieniu na tron, powrócił Szuman do W. Księstwa Poznańskiego i osiadł w Kujawkach pod Kcynią. Chociaż złamany na siłach i postarzały, nie przestał służyć sprawie publicznej.[1]
Karol Stablewski, dziedzic Zalesia, syn Kajetana i Róży z Korytowskich, a brat Erazma, ożeniony z Kordulą z Łogowa Sczaniecką, serdeczny przyjaciel Karola Marcinkowskiego, był obywatelem powszechnie, a wysoko poważanym. Dotąd w rodzinie jego przechowują się listy Marcinkowskiego.
Franciszek Przyłuski, syn Stanisława, konfederaty barskiego, i Agnieszki Dziembowskiej, odbył prawie wszystkie kampanie Napoleońskie, walcząc pod Jeną, Frydlandem, pruską Iławą, potem w Rosyi; z wojska wystąpił ze stopniem kapitana.
Eustachy hr. Wołłowicz, za czasów Księstwa Warszawskiego podpułkownik ułanów gwardyi, ozdobiony krzyżem kawalerskim, w r. 1831 pułkownik 6 pułku ułanów,[2] był dziedzicem znacznym dóbr Działynia, a zięciem Stanisława Brezy, ministra-sekretarza stanu Księstwa Warszawskiego. Działyń przeszedł później w ręce niemieckie, a rodzina Wołłowiczów całkiem zniknęła z Księstwa.

Z niemieckich deputowanych wymienić należy Jana Willmanna. Pochodził ze Śląska z włościańskiego stanu, w r. 1823 został sędzią pokoju w Lesznie, później był przez czas długi dyrektorem leszczyńskiego sądu ziemiańskiego. Należał do małej liczby tych naczelników sądownictwa, którzy szanowali prawa ję-

  1. Nekrolog w Dzienniku Polskim z r. 1849, redagowany przez Karola Libelta, nr. 92–94.
  2. St. hr. Tarnowski, Księga Pamiątkowa.