Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/242

Ta strona została przepisana.

Komisarz królewski, otwierając szósty sejm, przemówił po niemiecku do stanów, marszałek zaś hr. Edward Potworowski najprzód po polsku, potem po niemiecku.
Chodziło najprzód o ułożenie adresu do króla. W tym celu wybrano komisyę, w której skład weszli hr. Potworowski, hr. Działyński, Szuman, Kraszewski, baron Hiller-Gaertringen, lipski, Naumann, Willmann, Peterson, Potworowski, Koenig, i Dobrowolski.
W adresie, który komisya ułożyła, taki mieścił się ustęp:
„Polacy, poddani Waszej Królewskiej Mości wynurzają żal swój głęboki, który w nich obudziła osnowa najwyższej odpowiedzi z 6 sierpnia 1841 r., przez nich nie wywołana. Nie mogą zaprzeczyć temu, że W. Księstwo Poznańskie jest częścią monarchii pruskiej, wszakże mimo tego politycznego połączenia, zapewniono im utrzymanie i zachowanie ich narodowości, zapewniono ojczyznę i język we wszystkich czynnościach urzędowych. — Uważają za nadwyrężenie tych sobie zapewnionych swobód, że jak mówiący litewskim i walońskim językiem poddani Twoi, którzy zatracili już swą narodowość, zlać się mają w jedną nazwę Prusaków; zatrważa ich, że zabrania się im być nadal tem, czem są wedle języka, obyczajów i dziejowych wspomnień, czem są wedle uroczystych traktatów i zaręczeń królewskich, zatrważa ich, że nie ma być im wolno pozostać i nazywać się Polakami. Zanoszą przeto prośbę do stopnia tronu W. K. Mości, abyś ich niepokoje w tej mierze uchylić i nietykalne praw ich zachowanie najłaskawiej nakazać raczył.”
W dalszym ciągu dopominał się adres o konstytucyą ogólną dla Prus, a w końcu żądał zniesienia najnowszego rozporządzenia, tyczącego się cenzury.
Był to wynik układu pomiędzy Polakami a Niemcami. Za to że Polacy poparli żądania Niemców o konstytucyą, ci zgodzili się na ustęp o odrębności narodowej Polaków.
Adres z pominięciem naczelnego prezesa wysłano wprost do króla. Dwóch tylko członków sejmu oświadczyło się przeciwko adresowi: książę Bogusław Radziwiłł, bo się sprzeciwiał jego przekonaniu, i Edward hr. Raczyński raz dla tego, że adres dotykał przedmiotów, a propozycyach królewskich nie objętych, więc uchybiał formie, a powtóre, że zdaniem jego nadanie konstytucyi, z natury rzeczy całkiem niemieckiej, byłoby zgubnem dla narodowości polskiej.