Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/283

Ta strona została przepisana.

zbiorami swoimi Konstancyi z Potockich hr. Edwardowej Raczyńskiej, z którą łączyły go, gdy jeszcze była za Janem Potockim, węzły przyjaźni, a którą później w poufnych listach zwał Opatrznością swoją, Aniołem stróżem starości swojej. „Z początku prosił ją tylko o opiekę nad skarbami swymi i uwiezienie ich do Księstwa niby w zastaw za pożyczone przy kupnie Ursynowa pieniądze. Gdy później biedy wygnańczego żywota uczuć się dały starcowi, jął częściowo owe drogocenne zbiory przeznaczać na sprzedać, wspominając o wystawieniu ich na aukcyą, licytacyą itd. Nabywał je po kolei mąż pani Konstancyi, Edward hr. Raczyński, żona zaś jego z rzadką delikatnością i uczynnością serca krzątała się około zabezpieczenia wygnańcowi spokojnej sędziwości. Po różnych przesyłkach pieniężnych, coraz to nowym upozorowanych nabytkiem, stanęło nareszcie na hurtownem zakupieniu biblioteki pod warunkiem płacenia dożywotniej pensyi starcowi”.[1]
A był tam zbiór rzadkich książek, nieoszacowanych rękopisów z autografami królów polskich i wielkich mężów, owoc trudów i kosztów całego długiego życia Niemcewicza, oraz rycin i obrazów, z których w listach do p. hr. Konstancyi wspomina Niemcewicz obraz Canalettiego, pejzaż Hobbemy, Magdalenę Palmy, głowę Van Dycka, kopią z Rafaela przez ucznia jego Imogena da Imola, obraz Bassana itd.
Nie ograniczył się jednak hr. Edward na owych zbiorach; wyszukiwał i zakupywał rękopisy bardzo rzadkie nieraz po wysokiej cenie i po kolei ogłaszał je drukiem. Jemu to zawdzięczamy wydanie dzieł historycznych w 34 tomach, Bibliotekę klasyków łacińskich w 17 tomach, Kodeks dyplomatyczny Wielkopolski, Kodeks dyplomatyczny litewski i Wspomnienia Wielkopolski, które sam napisał i wydał w dwóch tomach z miedziorytami. Jeden tylko zarzut temu znakomitemu mężowi uczynić można, że nieraz dowolnie zmieniał tekst rękopisów.

Współzawodniczył z Raczyńskim w szlachetnej dążności służenia rodakom Tytus hr. Działyński. I on gromadził z wielkim zapałem rzadkie książki, rękopisy i narodowe pamiątki

  1. I z blizka i z daleka. Poznań 1881, str. 244.