Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/320

Ta strona została przepisana.

„Kształćcie się, bogaćcie się i — czekajcie!” powiedział kiedyś historyk i minister Guizot do jednego z Polaków.
Tak mówił też Marcinkowski, a zapatrywania jego dzielili najbliżsi jego przyjaciele Gustaw Potworowski, Maciej hr. Mielżyński, Karol Stablewski, Józef Szułdrzyński i Aleksander Mendych, ludzie wyższego umysłu i gorącej miłości ojczyzny. Z nimi porozumiewając się, zaczął Marcinkowski przysposabiać zasoby mające zabezpieczyć materyalny, jak i moralny byt naszej narodowości.
Jakoż 1838 roku zawiązał Spółkę akcyjną i za zebrane 86,000 talarów zakupił grunta przy ulicy Nowej, także kamienicę Łąckich. Tam stanął Bazar i to nie tylko w tym celu, aby był środowiskiem, gdzieby Polacy widzieć, porozumiewać, pouczać, a nawet wspólnie bawić się mogli, ale i w tym celu, aby było miejsce dla skromnych początków handlu polskiego.
W Liber Baptisatorum kościoła św. Marcina, ks. Maksymilian Kamieński tak opisuje położenie kamienia węgielnego pod Bazar z dnia 21 września 1839 roku.
„Stosownie do życzenia obywateli dziś po południu o godzinie 2-giej, przy najpiękniejszej sprzyjającej pogodzie, odbył podpisany proboszcz kościoła parafialnego św. Marcina obrządek poświęcenia nowo założonego domu wielkiego Bazar zwanego, należącego do Towarzystwa akcyonaryuszów — położonego przy ulicy Nowej, prowadzącej od ulicy Wilhelmowskiej do rynku miasta starego w parafii św. Marcińskiej. Poświęcenie to odbyło się z największą skromnością, w duchu pobożny, w obecności wielu interesentów, a mianowicie Wo. Macieja hr. Mielżyńskiego, Wo. Stanisława Powelskiego, obywatela tutejszego, i radcy Ziemstwa Kredytowego, Wo. Gregor, sędziego ziemiańskiego itd., tudzież w obecności budowniczych tutejszych, PP. Krzyżanowskiego i Leopolda, wobec wielkiej liczby mularzy, robotników i licznie zgromadzonego