Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T1.pdf/335

Ta strona została przepisana.

cel składki i sam ofiarował dziesiąty grosz swych dochodów, a ks. Teofil Wolicki wydał odezwę do społeczeństwa, zachęcającą do składek. Zostawszy arcybiskupem, zebrał Wolicki sumę, którą wedle jego woli złożono na ręce sejmujących stanów 1830 roku.
Po śmierci arcybiskupa Wolickiego sejm z roku 1830 wyraził rządowi życzenie, aby wykonano pomnik, a król wyznaczył komitet, mający zająć się tą sprawą. Do komitetu weszli: namiestnik książę Antoni Radziwiłł, ks. Leon Przyłuski, proboszcz katedralny gnieźnieński, i hr. Edward Raczyński.
Książę Radziwiłł chciał wznieść posągi olbrzymiej wielkości, a zarazem grobową dla zwłok królewskich kaplicę, do czego na wezwanie jego podał plan Schinkel, naczelny budowniczy rządu pruskiego w Berlinie. Na placu katedralnym miał być wzniesiony amfiteatr z sześciu rządami siedzeń, a naprzeciwko amfiteatru miały stanąć olbrzymie posągi na obszernej podstawie, w której mieścić się miała kapliczka, a w niej ołtarz i trumna marmurowa, zwłoki obu królów zawierająca.
Ale koszta okazały się za wielkie. W trzy lata potem umarł książę Antoni Radziwiłł, a pozostałych członków komitetu rozkaz ministeryalny z 17 lipca 1833 roku umocował do dalszego działania.
Gdy w roku 1836 wszyscy kolektorowie znieśli zebrane składki, komitet osądził, że mu dalej dzieła odkładać nie należało, a że niedostatek funduszów nie pozwolił wykonać pomysłu Radziwiłłowskiego, a nadto założenie fortecy w Poznaniu wystawiało na niebezpieczeństwo projektowane olbrzymie posągi, które się wysoko nad wały i szańce miasta wznosić miały, postanowił komitet wznieść grobowy pomnik w kościele katedralnym, w kaplicy, do której miał zrobić plan kawaler Lanci, członek Akademii św. Łukasza w Rzymie, znany w architektonicznym zawodzie w Krakowie, gdzie sprawował urząd budowniczego, oraz z wykonanych robót w Zagórzanach, Zatorze, Osieku, Będzinie i Końskich, gdzie nowe wzniósł zamki lub starożytne podniósł z gruzów i przekształcił.
Lanci wybrał styl byzantyński, który odpowiadał wiekowi Mieczysława i Bolesława, a do wykonania planów jego powołano Müllera z Berlina, wynalazcę, a raczej odnowiciela